81 50 14 027

Historia powstania przedszkoli

Przedszkola rozwinęły się z dawnych ochronek, które były instytucjami filantropijnymi, o charakterze opiekuńczym, przeznaczonymi głównie dla ubogich dzieci, ich praca miała charakter misji religijnych
lub społecznych (pierwsze powstały w końcu XVIII wieku we Francji).

 Dopiero w połowie XIX w. rozwinął się w Europie ruch tzw. ogródków dziecięcych, zwanych też „freblówkami” (od nazwiska i ich twórcy i pierwszego teoretyka wychowania przedszkolnego Friedricha Fröebla), stanowiły one prototyp przedszkola; za główny cel stawiały sobie działalność wychowawczą
i kształcącą; miały pielęgnować (rozwijać, kształcić) dziecko tak, jak ogrodnik pielęgnuje rośliny (stąd nazwa), stosując odpowiednie metody. 

Dalszy rozwój pedagogiki okresu przedszkolnego jest związany głównie z dokonaniami Ovide’a Decroly’ego i Marii Montessori – twórczyni metody wychowania przedszkolnego opartej na koncepcjach naturalistycznych.

Razem z odkryciami dynamicznie rozwijającej się psychologii dziecka, przedszkola zaczęły zmieniać się
z „przechowalni” i miejsc bezpiecznego spędzania czasu przez dzieci w placówki służące ich rozwojowi.

Pierwsze przedszkole w Polsce założone zostało w 1836 roku w Warszawie.

Cele wychowania przedszkolnego

Tożsamość człowieka kształtuje się od najmłodszych lat, także w przedszkolu. Te wczesne lata dają podstawy do formowania się w okresie dorastania takiej tożsamości, z jaką wkroczy się w dorosłość. Edukacja przedszkolna ma więc istotne znaczenie i stanowi ważny, milowy krok w procesie stawania się osobą oraz budowania kluczowych kompetencji osobistych, takich jak zaufanie do siebie i świata, autonomia, inicjatywa i poczucie własnych możliwości, ale i ograniczeń.

Celem wychowania przedszkolnego jest wsparcie całościowego rozwoju dziecka. Wsparcie to realizowane jest przez proces opieki, wychowania i nauczania– uczenia się, co umożliwia dziecku odkrywanie własnych możliwości, sensu działania oraz gromadzenie doświadczeń na drodze prowadzącej do prawdy, dobra i piękna. W efekcie takiego wsparcia dziecko osiąga dojrzałość do podjęcia nauki na pierwszym etapie edukacji

Okres przedszkolny uznawany jest przez pedagogów za wiek zabawy, gdyż zabawa jest główną i naturalną formą działalności dziecka w tym czasie. W zabawie znajduje odbicie wewnętrzny świat wartości dziecka, jego potrzeby, uczucia i wiedza o otaczającym go świecie. Prawidłowy proces rozwoju zabawy dziecka ma odzwierciedlenie w jego poziomie inteligencji i stanie psychicznym.

Zabawa jest jedną z podstawowych potrzeb dziecka, zaraz po potrzebie jedzenia, ruchu, miłości i towarzystwa rówieśników. Na zabawę nigdy nie może zabraknąć czasu, w rozwoju małego człowieka jest ona niezbędna. Nie można wychować aktywnego, samodzielnego, inteligentnego dziecka nie dając mu możliwości bawienia się, czyli poznawania świata w przyjemny dla niego sposób. Dlatego warto, aby dziecko spędziło ten czas
w gronie rówieśników i w pełni korzystało ze wszystkich możliwości, jakie oferuje przedszkole.

Zabawa, zabawa


Przedszkole umożliwia wiele różnych form zabawy poprzez którą dziecko zdobywa ważne umiejętności.
Za pośrednictwem zabawy realizuje swoje pragnienia (nawet te najbardziej niezwykłe), uczy się oddzielać rzeczywistość od wyobraźni, rozwija myślenie abstrakcyjne, poznaje i ćwiczy sytuacje społeczne,
podpo­rządkowywanie się regułom, przechodzi od spontanicznego działania do realizowania zaplanowanych wcześniej aktywności. Staje się zdolne do podjęcia wyzwań związanych z nauką szkolną, zorganizowaną
w zupełnie inny sposób i wymagającą sprawnego korzystania z kompetencji rozwijanych poprzez zabawę.

W przedszkolu nadarza się wiele okazji, by rozwinąć skrzydła wyobraźni. To tutaj jest miejsce
na zbudowanie wielkiego zamku z materacy i koców, da się latać na miotle i tańczyć. To tutaj na placu zabaw jest niemal prawdziwa rakieta kosmiczna, która tylko czeka na pilota. Tutaj można być ogrodnikiem
 i jeśli pani pozwoli, samemu zasadzić w ogrodzie kwiaty, a potem wiernie im kibicować.

W przedszkolu można zostać aktorem i wystąpić przed prawdziwą, dużą widownią. Przeżywać wielką tremę, a potem radość i satysfakcję, gdy po opadnięciu kurtyny słychać niemilknące brawa. Można tu też malować palcami po ogromnym papierze pakowym i robić wielkie rzeźby z gazet i klajstru, na co w domu mama nigdy w życiu by się nie zgodziła. 

Umiejętności społeczne

Przede wszystkim przedszkole rozwija społecznie. I to nie tylko jedynaków, którzy dowiadują się, że nie są centrum wszechświata i że inni ludzie też mają swoje potrzeby. Zasady obowiązujące w kontaktach z ludźmi musi poznać każdy i przedszkole bardzo się w tym przydaje.

 Dziecko uczy się dzielić z innymi, czekać na swoją kolej, współpracować i... upominać o swoje.
Zabawa w grupie lepiej niż jakiekolwiek tłumaczenia pozwala zrozumieć i doświadczyć, na czym polega współdziałanie. Nawet przy najzwyklejszym budowaniu z klocków widać korzyści płynące z podziału pracy, wzajemnych ustępstw, cierpliwego czekania. To świetna szkoła kompromisu. 

Od kolegów wiele się można nauczyć, bo czasem zwyczajnie nie wypada nie umieć tego co oni. Poza tym przedszkolna grupa stanowi małą, różnorodną społeczność, w której uwidoczniają się ludzkie charaktery, temperamenty, zdolności. Komuś wypada pomóc, z kimś jest trudno wytrzymać (ale jakoś trzeba), z kimś innym można się zaprzyjaźnić, a z kimś - pokłócić.

Dziecko stopniowo uczy się, jakie zachowania są akceptowane w grupie, a jakie nie. Dowie się, że nie wolno bić ani obrażać innych. Nauczy, że jeśli się kogoś uraziło, warto powiedzieć: "przepraszam". Zrozumie, że trzeba postępować uczciwie, zyska solidne podstawy zasad współżycia z ludźmi.

Nowi ludzie, nowe doświadczenia

Przedszkole uczy myślenia, pozwala zdobywać wiedzę, chłonąć nowe informacje. Tu dziecko dowiaduje się, co to jest Marzanna i po raz pierwszy przeżywa powitanie wiosny. Może zbierać w ogrodzie kolorowe liście
 i wraz z panią ułożyć swój pierwszy zielnik. Może po raz pierwszy pójść do teatru lalkowego i  zobaczyć, co dzieje się za kulisami. Może nauczyć się śpiewać na cały głos i poznać dziesiątki piosenek. Ważne jest też to, że przedszkolak pozna nie tylko rówieśników, ale także dorosłych, którzy będą dla niego niekwestionowanymi autorytetami. Pani w przedszkolu często staje się niemal tak ważna jak mama. To cenne doświadczenie -
że poza mamą, tatą, babcią i dziadkiem istnieją inni, godni zaufania dorośli.

Lekcja samodzielności 


Małemu dziecku trudno wyobrazić sobie, że większą część swego życia spędzi z dala od mamy. Przedszkole oswoi go z tym. I nauczy samodzielności. W domu rodzice zwykle chętnie wyręczają malca
w różnych czynnościach ("żeby było szybciej"). W przedszkolu stale rozwijane są umiejętności samoobsługowe, tutaj maluch będzie mógł poćwiczyć i nabrać wprawy. Nauczy się ubierać,  posługiwać sztućcami, wycierać nos, myć ręce przed jedzeniem, spuszczać wodę w toalecie, sprzątać rozrzucone zabawki. 

 Upust dla energii

W przedszkolu dziecko o niespożytej energii będzie miało wiele możliwości, by ją rozładować. Nie sposób się tam nie ruszać. Rytmika, taniec, gimnastyka, zabawy z piłką, skakanie na jednej nodze - domownicy mogliby takiej dawki nie znieść... Można wziąć udział w olimpiadzie przedszkolaków, poznać smak sportowej rywalizacji, poczuć zarówno słodycz zwycięstwa i gorycz porażki. No i w ogrodzie można wybiegać się za wszystkie czasy. 

Ćwiczenie odporności

Pobyt przedszkolu to również niezłe ćwiczenie odporności. Zwłaszcza w pierwszym roku dzieci dużo chorują. Oczywiście nie jest to miłe, ale, jak twierdzą doświadczeni pediatrzy, to najlepszy sposób na zahartowanie organizmu i wzmocnienie systemu immunologicznego. Zdaniem lekarzy pięć, sześć infekcji
w ciągu roku to norma, która nie powinna być powodem do niepokoju. A dziecko, które odchoruje swoje
w przedszkolu, w szkole choruje znacznie mniej.

Przygotowanie do szkoły

Nie bez powodu ta instytucja nazywa się tak, jak się nazywa. Nauczycielki przekażą tutaj dziecku sporą porcję wiadomości, ukształtują gotowość do czytania i pisania, rozwiną umiejętności niezbędne nie tylko w szkole: rozumienia i spełniania poleceń (na początek choćby: "gdy podniosę rękę, wszyscy klaszczą"), skupiania uwagi (np. na bajce czytanej przez panią), kończenia tego, co się rozpoczęło i ponoszenia konsekwencji własnego postępowania, co oczywiście przyda się w dalszej edukacji.

 Dzień Edukacji Narodowej

To polskie święto oświaty i szkolnictwa wyższego ustanowione 27 kwietnia 1972 roku, określone ustawą –   Karta praw i obowiązków nauczyciela jako Dzień Nauczyciela.
 Od 1982 roku na mocy ustawy Karta Nauczyciela obchodzone jako Dzień Edukacji Narodowej. Upamiętnia rocznicę powstania Komisji Edukacji Narodowej, która została utworzona z inicjatywy króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i zrealizowana przez Sejm Rozbiorowy w dniu 14 października 1773 roku. Potocznie dzień ten nadal zwany jest Dniem Nauczyciela.

Rys historyczny

Historia Dnia Nauczyciela w Polsce ma swoje początki w 1957 roku. Podczas Światowej Konferencji Nauczycielskiej w Warszawie ustalono, że dzień 20 listopada będzie Międzynarodowym Dniem Karty Nauczyciela i świętem nauczycieli. Konferencja została zorganizowana przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Ustawa z dnia 27 kwietnia 1972 roku, zwana Kartą praw i obowiązków nauczyciela, wprowadziła Dzień Nauczyciela obchodzony w rocznicę powołania Komisji Edukacji Narodowej. W 1982 roku Kartę praw i obowiązków nauczyciela zastąpiła Karta Nauczyciela, zmieniając nazwę święta na Dzień Edukacji Narodowej oraz wprowadzając przypis: Dzień ten uznaje się za święto wszystkich pracowników oświaty (…)

Obchody święta w Polsce

Dzień Edukacji Narodowej jest uroczyście obchodzony w instytucjach związanych z oświatą. Jest okazją
do nagradzania wyróżniających się nauczycieli i pracowników niepedagogicznych. Minister Edukacji Narodowej wręcza nauczycielom złote, srebrne, brązowe Krzyże Zasługimedale Komisji Edukacji Narodowej oraz nagrody Ministra Edukacji Narodowej za osiągnięcia dydaktyczno-wychowawcze.  Odznaczenia i wyróżnienia dla nauczycieli wręczane są przez kuratorów oświaty, władze samorządowe
oraz dyrektorów szkół na uroczystych galach.